czwartek, 21 maja 2015

DON'T WORRY - BE HAPPY

 
Od kilku lat moim życzeniem wypowiadanym podczas zdmuchiwania urodzinowych świeczek, spadających gwiazd i innych zjawisk rzekomo spełniających marzenia jest bycie szczęśliwą. Wiadomo można prosić o zamek księżniczki, mustanga (w wersji zwierzęcej bądź samochodowej) i księcia, który zajedzie mustangiem/ na mustangu pod zamek, ale bądźmy realistami. Jest czas na marzenia i czas szarą rzeczywistość. A prośba o szczęście może i jest dosyć banalna i mało konkretna, z drugiej jednak strony obszerna w możliwościach realizacji. Bo czymże jest szczęście?

Szczęście to słońce, który budzi nas swymi promieniami, pozytywnie zdana matura (tak, pochwalę się - 20 maja miałam ostatnią ustną, zdałam śpiewająco, więc oficjalnie witajcie wakacje), sms od taty "Pękam z dumy" w odpowiedzi na wieść o wynikach z niemieckiego, uśmiech przypadkowego przechodnia, kubek gorącej czekolady, dobra książka, miękkie łóżko... Wymieniać dalej? Może to i banały, których nie docenia się na co dzień, ale w chwilach takich jak ta, kiedy mamy odpowiedzieć na pytanie "co to jest szczęście" doznajemy nagłego olśnienia i zapala nam się nad głową żarówka jak w kreskówka. "Kurczę ja to jednak mam szczęście".

Każdego dnia narzekamy - a to, że korki są, a to, że w Polsce jest jak jest, a to, że kasy brakuje na coś tam, a bym sobie kupił... Wiadomo, że zawsze mogłoby być lepiej, gdyby - ktoś inny rządził tym krajem, drogi były w lepszym stanie, pieniądze spadały z nieba. Ale zawsze może być też gorzej, więc doceniajmy to, co mamy. Wiem, wiem nie jestem Krzysztof Kolumb, Ameryki nie odkryłam i gadam jak potłuczona mądrości, które setki innych ludzi przede mną prawiło, ale taka prawda. Sama pracuję nad tym, by patrzeć na świat przez różowe okulary, bo zwykle jestem raczej pesymistką. I Wam też to radzę.

Masz rodzinę? Przyjaciół? Dach nad głową? Coś, by włożyć do garnka? Tak? Więc nie masz co narzekać. Ciesz się tym, co masz, nie zamartwiaj problemami i...
Dalej nie wierzycie w szczęście dnia codziennego? Może założycie słoik szczęścia? Każdego dnia zapisujcie na kartce, coś co sprawiło, że się uśmiechnęliście, jakąś miłą myśl danego dnia, coś co fajnego się Wam przydarzyło. Otwórzcie słoik w sylwestra. Zdziwicie się, ile szczęścia się Wam przydarzy przez ten czas!

A dla Was czym jest szczęście? Umiecie je dostrzegać w życiu codziennym?

Post powstał w ramach wyzwania 5 dni do lepszego bloga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz