wtorek, 16 lutego 2016

PARYŻ - DLACZEGO WARTO TAM POJECHAĆ CAŁĄ RODZINĄ?

Paryż znany jest jako Miasto Zakochanych. Nie mniej jednak świetnie nadaje się także na miejsce do spędzenia wspólnych, rodzinnych wakacji. Dla rodziców z nastolatkami lubiącymi zwiedzanie i chodzenie po muzeach to idealne miejsce. Ja w Paryżu byłam z rodzicami i siostrą we wrześniu i uważam, że pora była idealna - nie za zimno, nie za ciepło, liście powoli zmieniające kolory, no i trochę mniej ludzi niż w wakacje (ale i tak tłumy).

Paryż jest wspaniały, idealny do przemierzania go pieszo, a ile jest tam atrakcji! Dawno nie byłam w tak wielu muzeach co tam, bo staraliśmy się maksymalnie wykorzystać czas, jaki tam spędziliśmy. Myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie od pozycji obowiązkowej jaką jest Luwr po Wersal czy Muzeum Morskie (tata był nim zachwycony, nasze babskie grono niekoniecznie, wiadomo, co kto lubi). Można również obudzić w sobie dziecko i pojechać do Parku Asterixa bądź Disneylandu - nagłe skoki adrenaliny murowane. My wybraliśmy to pierwsze i bawiliśmy się przednio, aż żal było wychodzić. Tata nie mógł się doczekać Ozyrysa, czyli jednego z rollercoasterów, a mama miała z ubaw ze mnie i siostry kiedy darłyśmy się wniebogłosy.
Paryż jest piękny i bardzo ciekawy, ale też niestety brudny. Chcecie wstąpić do głupiego McDonalda na kawę? Spoko, czemu by nie? Ale może być kłopot z wolnym, czystym stolikiem, bo przecież taca ze śmieciami sama się wyrzuci, bo jakże by inaczej? To już pod tym względem czystszy był Quick, czyli francuski bar typu fast food. Jak ktoś rozlał napój to widać było, że obsługa przyszła i wytarła podłogę. Też można było dostać do niego kupony zniżkowe, personel całkiem sympatyczny i rozumie angielski, co wbrew pozorom ciągle nie jest zbyt popularne. Problem z komunikacją jest dosyć uciążliwą wadą, ale Francuzi jacy są wszyscy wiedzą.

Ostatni raz na rodzinnym urlopie byliśmy jak byłam w hmm podstawówce? No może w gimnazjum. Nie zmienia to faktu, że dosyć dawno to było, a to i tak były tylko ferie zimowe w górach. W październiku 2014 wysłałyśmy rodziców z okazji ich 25. rocznicy ślubu na ich pierwszy wyjazd we dwójkę od nie wiem ilu lat. Tata wrócił po tym tygodniu w Mediolanie tak pozytywnie naładowany, jakby spędził rok w spa na Bahamach, a mama przy każdej możliwej okazji wspominała "no jak myśmy byli w tym Mediolanie to...". Dlatego planując z siostrą wrześniowy wyjazd zaproponowałyśmy rodzicom, by tym razem pojechali z nami. Wiadomo nie obyło się bez kłótni, ale ogólnie wyjazd wspominamy bardzo miło i zastanawiamy się czy w tym roku też nie pojechać gdzieś razem. Myślę, że musiałyśmy z siostrą dorosnąć do ponownego jeżdżenia z rodzicami. Te prawie dwa tygodnie były męczące, mimo, że był to urlop, ale z drugiej strony trzeba korzystać, chłonąć atmosferę nowego miejsca, cieszyć się inną rzeczywistością.
Podsumowując - Paryż to nie tylko jedna z bardziej romantycznych stolic świata. Rodzina też może spędzić tam wspaniały urlop i na pewno nie będzie się nudzić. Więcej praktycznych informacji o atrakcjach, komunikacji miejskiej i noclegu w następnych postach.

Byliście w Paryżu? A może ciągle jest na Waszej dream liście miejsc do zobaczenia? Co myślicie o tym mieście?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz