wtorek, 9 lutego 2016

NIEZWYKŁA ZWYKŁA KOBIETA - RECENZJA "JOY"

fot. Filmweb
Każdy z nas ma marzenia, ale nie każdy potrafi zrobić coś w kierunki ich realizacji. O marzenia trzeba walczyć, choć momentami sytuacja może wydawać się nam beznadziejna. Joy była zwykłą kobietą, marzącą o stworzeniu czegoś wyjątkowego. Od dziecka lubiła tworzyć, jednak z powodu sytuacji rodzinnej nie mogła pójść na studia. Później było tylko gorzej, życie nie było dla niej łatwe - rozwód, dwójka dzieci, ciągłe problemy finansowe... Jednak dzięki wierze babci we własną wyjątkowość Joy postanawia zmienić coś w swoim życiu i stawia wszystko na jedną kartę, na wynaleziony przez siebie, samowyżymający się mop. Jak potoczą się losy jej firmy? Obejrzyjcie i się przekonajcie.

Jennifer Lawrence - ciężko określić jaki mam konkretnie do niej stosunek, nie wiem czy ją lubię, czy nie, ale trzeba jej przyznać, że po raz kolejny pokazała na co ją stać. Myślę, że ma szansę na Oscara, bo to nie była łatwa rola, mimo to aktorka po raz kolejny podołała wyzwaniu. Uwielbiam ją w parze z Bradley'em Cooper'em w "Poradniku Pozytywnego Myślenia", a w "Joy" znowu grają razem i po raz kolejny tworzą zgrany duet.
fot. Filmweb
Idąc do kina nie wiedziałam czego się spodziewać, mimo to wyszłam z sali pozytywnie zaskoczona i pełna refleksji. Nie jest to film w serii lekkich, łatwych i przyjemnych ani komedia romantyczna czy film o wartkiej akcji. Jest to opowieść o spełnianiu marzeń, dążeniu do wyznaczonych celów i niepoddawaniu się mimo licznych przeciwności losu. Joy to kobieta , która pokazała, że chcieć to móc i że marzenia są po to, by je realizować. Życie każdemu z nas rzuca kłody pod nogi i tylko od nas zależy czy będziemy się o nie bez przerwy potykać, czy może w końcu weźmiemy sprawy w swoje ręce i zrobimy coś by zmienić nasz los. Historia Joy motywuje do działania, do podejmowania prób i wyzwań, do walki, z czasami wydawałoby się, beznadziejnymi sytuacjami. Zawsze znajdzie się wyjście, trzeba tylko mieć nadzieję i otworzyć się na nowe możliwości. 

Co sądzicie o tym filmie? Podobał się Wam czy wręcz przeciwnie? A może jeszcze go nie widzieliście?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz